Sen o krzyżu może być silnym ostrzeżeniem.
Istnieją obawy i niepewność, ale myślisz, że życie ma coś innego do zaoferowania. Jeśli masz szczęście, trzeba dbać o nie.
Przejdziesz przez doniosłe zmiany, które pozostawią wielką lekcję.
Od tej chwili znajdziesz ludzi, którzy są dobrzy, i będzie to dobry czas, aby przemyśleć wszystko, co robisz.
Sen o krzyżu ze szkła mówi, że bardzo ci zależy na życiu i chcesz wytrwale iść do przodu, aby zatriumfować.
Będzie to okres dyskomfortu lub rozczarowania ze strony ludzi, których kochasz, ale pomimo tego życie da ci dużo prawdziwie pozytywnych zmian.
Jest to dobry czas, aby zdać sobie sprawę, że można wszystko zmienić.
Pomimo bólu czujesz, że zostaniesz nagrodzona za dobro.
Sen o krzyżu i Bogu oznacza wiele bólu, ale też próbę pokonania tego bólu.
Bóg we śnie jest jedną z najpiękniejszych rzeczy, dlatego ten sen dobrze wróży.
Sen o drewnianym krzyżu oznacza, że bolesna kara nadchodzi, a najlepszą odpowiedzią jest duchowość. Jeśli się boisz, to najlepiej jest myśleć o tym, co robisz, i zmienić swoje życie.
Sen o czarnym krzyżu oznacza, że przejdziesz przez serię testów, które okażą się korzystne.
Ból jest częścią życia, ale wiele zależy od ciebie, w tym sposób patrzenia na życie.
Nie zapomnij, że możesz zadawać nam pytania i zostawiać komentarze o tym, co dzieje się w snach.
Można nas też znaleźć na portalach społecznościowych, aby poznać inne znaczenia snów w twoim życiu.
Miałam sen o Krzyżach, które mi coś mówiły w 3 słowach,np.”nie zapominaj o krzyżu ” Nie pamiętam jak te słowa brzmiały ale tylko przechylałam głowę w prawo widziałam powiększające się i pomniejszające krzyże (drewniane) czułam, przez sen, że chcę spać a nie je widzieć i się strasznie męczyłam. To był sen ale byłam go świadoma. Następnie się obudziłąm cała przerażona, ponieważ zazwyczaj śpię na boku, a dziś obudziłam się na plecach, z dziwnym ułożeniem rąk na piersiach i żołądku (lewą dłoń miałam na pierciach a prawą na żołądku, obie wyglądały, jakby ktoś tam włożył jakiś gruby patyk, ponieważ były otwarte) a w dodatku jak się już zbudziłam to nie mogłam się otrząsnąć przez parenaście sekund, czułąm zdrętwienie, w taki sposób, że nie mogłam nawet drgnąć. tak jakbym była przyklejona do łóżka… taki paraliż w głowie i ciele… boję się i nie wiem co to może znaczyć
Aha, dodam, że to była 2-3 w nocy..